Tak, ja też! Wiem,że wszyscy już mają glossyboxa, ja też:D Ale jest coś takiego w otwieraniu tego ślicznego pudełeczka, że chce się kolejne i kolejne i kolejne. Pamiętacie to podniecenie jak w dzieciństwie się otwierało jajko niespodziankę? :)
To jest drugie pudełeczko, które dostałam. Z pierwszego byłam średnio zadowolona, ale to w pełni mnie usatysfakcjonowało:) Szczególnie podoba mi się suchy szampon i krem do twarzy z Lierac'a!
Obiecuję, że już niedługo będzie post ze stylizacją:) Zaczynam już grozić ukochanemu, więc będzie musiał mi zrobić zdjęcia:)
Suchy szampon jest rewelacyjny :) szczególnie w podróży. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńmiaa-fashion.blogspot.com