Kiedy zaczęły wśród trendów pokazywać się neonowe kolory od razu pomyślałam o wiszącej w mojej szafie gdzieś od 4 lat sukience (wciąż z metkami!!). Zdziwieniu memu nie było końca, kiedy zaczęły pojawiać się ciuchy ombre:D Bo znowu pomyślałam o tej sukience! Kupiłam ją za zabójczo wysoką cenę, 1 £!!!!!!!. To było podczas mojego pierwszego wyjazdu do UK:)
Cały czas albo jakoś brakowało okazji do tego, żeby ją założyć, albo przegrywała z innymi sukienkami z mojej szafy... W końcu patrząc na aktualne trendy postanowiłam zabrać ją ze sobą na sesję - od czasu do czasu, "sporadycznie hobbistycznie" pozuję do zdjęć:) i jak się okazało do klimatu miejsca, do którego wybraliśmy się na zdjęcia, pasowała idealnie! :)
Mam dla Was klika zdjęć:
Jak Wam się podoba sukienka? :)
Nie wiem czy uda mi się jeszcze znaleźć czasz, żeby tu zajrzeć przed Rzymem... ale możecie liczyć na mega fotorelację z wiecznego miasta zaraz po moim powrocie:)
I trzymajcie kciuki, żebym potrafiła się spakować na ten wyjazd! :)
Juz bym chciała tam być!