Ostatnio wypadła nam pewna impreza, więc miałam okazję ubrać się w ciąży trochę bardziej elegancko. Ostatnio były same 'codzienniaki', więc teraz mała odmiana.Wybierając sukienkę miałam ograniczony wybór - tak tak, w coraz mniej swoich rzeczy z szafy się mieszczę :)
Kiedy zauważyłam, że jeszcze zapinam się w sukienkę z koronkowymi plecami, i brzuszek się w niej super chowa, wiedziałam już, że to na nią padnie wybór! Postawiłam na look total black :) Na górę zarzuciłam ramoneskę z Zary, chociaż ona i tak służyła tylko na chwilę do samochodu :) I wreszcie mogłam założyć szpilki! :) Impreza była siedząca, więc mogłam sobie pozwolić na takie szaleństwo :)
Zdjęcia zrobione na szybko - kilka minut przed wyjściem :)
Ale mam też już w przygotowaniu następne zdjęcia dla Was :) No i trochę nowości w szafie :)
sukienka - Primark
szpilki - Mohito
ramoneska - Zara
Do następnego! :)
M. w dwupaku :)