W końcu mam u siebie swoją siostrzyczkę :) a to oznacza jedno: ma kto mi zrobić zdjęcia na bloga! :))
Dzisiaj mam dla Was jeden z moich najlepszych łupów na angielskich wyprzedażach. To jedna z dwóch sukienek, za każdą zapłaciłam kolosalną kwotę 5funtów:D W tej sukience znalazłam wszystko to, czego szukałam. Uwielbiam ją za fason i wycięcie na plecach :) Sukienkę dorwałam w Primarku. Wisiała taka jedna, osamotniona sztuka :) Po przymiarce nie miałam cienia wątpliwości, że będzie moja :) A siostra tylko jeszcze utwierdziła mnie w tej decyzji :)
sukienka/ dress + torebka/ bag - Atmosphere
buty/ shoes - eszpilki.pl
Uwielbiam wycięte kiecki :) I bardzo podoba mi się wzór na twojej.
OdpowiedzUsuńhm fajna, podoba mi się to pęknięcie na plecach:)
OdpowiedzUsuńSliczna jest i to wyciecie dodaje uroku!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię takie wycięcia na plecach - dodają ubraniom charakteru :) Super wygląda ten zestaw, bardzo fajnie dopasowałaś do sukienki biżuterię, buty oraz torebkę!
OdpowiedzUsuńtorba- klasyka, lubie :)
OdpowiedzUsuńamazing dress!
OdpowiedzUsuńI really like your blog and your style, I´m following you :D
... maybe if you have time, you could visit my blog too, and if you like it, follow me back ;)
Kisses!
http://modacapital-blog.com